Symulacja... stymulowana...


Kiedy mąż z żoną zaczynaja się soba nudzić, a bywa to w różnym okresie pożycia małżenskiego, to... albo próbują "coś z tym zrobić", albo "coś z tym zrobic". Można i nie robic nic, ale to droga nie na secenariusz spektaklu, Kiedy zaś "coś robią", może to doprowadzić do różnych spodziewanych albo niespodziewanych efektów. Bywa i tak, że małżenskie kryzysy są dla innych motywem do "dorobienia sobie na boku".
O tym mówi spektakl "Symulacja" w reżyserii Piotra Męderaka w wykonaniu artystów Teatru Plejada.
UWAGA Wszystkie fotografie chronione są prawem autorskim. Dozwolone kopiowanie wyłącznie prywatny użytek.
Publikacja w innych mediach wymaga zgody autora i uzgodnienia zakresu wykorzystania.